czwartek, 12 maja 2016

HEAN Paletka do konturowania sculpting facial palette

Hej Misie <3

Nawet nie wiecie, ile już razy siadałam do napisania tego wpisu- co chwila coś się działo, co rozpraszało moją uwagę prywatnie i zawodowo. Mocno wierzę jednak, że opublikuję w końcu tę notkę i przegnam czarne chmury :) Sporo się ostatnio działo w moim kosmetycznym światku- nawiązałam kilka współprac, otrzymałam sporo rzeczy do testów i właśnie jedną z nich chciałabym się dzisiaj pochwalić :) Ciekawi? To zaczynamy!


Paletka Sculpting Facial Palette to jedna z najgorętszych nowości firmy Hean, ma za zadanie rozświetlić i wymodelować twarz, nadając jej aksamitnego wyglądu bez sztucznych efektów.
W skład paletki wchodzą trzy kosmetyki: róż, rozświetlacz i bronzer. Całość, zamknięta w eleganckim plastikowym opakowaniu waży 10,5 g.
Bardzo ucieszyłam się z możliwości przetestowania jej, bo chcę zacząć zabawę z konturowaniem twarzy na poważnie :)


Róż o bardzo neutralnym kolorze jest mocno napigmentowany- dzięki czemu nie trzeba nakładać go za dużo :) Myślę, że powinien pasować większości z nas.
Rozświetlacz wpada delikatnie w odcień złotawego beżu. Jego pigmentacja pozwala na bardzo delikatne rozświetlanie dokładnie tych części twarzy, na których nam zależy- efekt rozpromienienia buźki jest bardzo naturalny i naprawdę mi się podoba- a tak się zarzekałam, że mojej cery nie trzeba rozświetlać :P
Bronzer okazał się być produktem, z którym najdłużej się gimnastykowałam. I nie dlatego, że nie umiem konturować twarzy, absolutnie też nie dlatego, że jest za ciemny.. Dlaczego więc?
Okazało się, że ten bronzer jest... za jasny - nie przemawia to jednak na jego niekorzyść i już Wam mówię dlaczego :)


Delikatna pigmentacja bronzera na początku mnie lekko zirytowała- czemu nałożyłam bronzer i nic nie widzę? Dopiero za drugim podejściem dotarło do mnie, że przecież mogę dzięki temu stopniować efekt lub skonturować twarz na mokro! Tym sposobem pozorna wada przekuła się w zaletę ;)
Z paletki korzystam zazwyczaj przy pomocy skośnych pędzli do twarzy, ewentualnie z mniejszych pędzelków do cieni, żeby rozświetlić linię pod łukiem brwiowym ;)


Kolejny plus, o którym warto wspomnieć w przypadku tej paletki to na pewno trwałość- pomalowana o 6 rano twarz o godzinie 16.00 dalej jest skonturowana ;) To teraz może pokażę Wam skład chemiczny, który prezentuje się następująco:

Róż:

Rozświetlacz:

Bronzer:

Pewnie chcecie zobaczyć jak paletka się prezentuje na mnie? Oczywiście, byłam przygotowana na tą ewentualność ;) Od razu mówię, efekt jaki uzyskałam był delikatny- nie robiłam makijażu fotograficznego, żeby nie wyszło za mocno, ale myślę, że i tak doskonale widać, na co stać ten produkt :)

























No i jak Wam się podoba? Może nie jestem w tym najlepsza, ale wierzę, że praktyka uczyni ze mnie mistrza ;) Czekam na Wasze komentarze ;)

Dziękuję pięknie Pani Annie za to cudeńko, jednocześnie zaznaczam, że możliwość przetestowania produktu nie wpływa na moją ocenę :) Paletkę możecie nabyć w cenie 24.99zł w sklepie Hean:  KLIK!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci za przeczytanie posta ;)

Podziel się ze mną swoją opinią i zostaw komentarz- każdy z nich napawa mnie chęcią do pisania jeszcze więcej! ;) Dziękuję Ci za wywołanie uśmiechu :)