Powtarzałam to już milion razy - powtórzę milion pierwszy. Mam paskudne, nieokiełznane włosy, które żyją tylko i wyłącznie własnym życiem. Na nic się zdają wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, zasady i osprzęt. Mam ich dość. Gdy po raz n-ty bezsilnie wzruszyłam ramionami, ktoś znów zaszczepił mi w głowie TEN pomysł. Postanowiłam powtórnie wyeliminować SLS-y i inne śmieci z rytuału kłaczkowej pielęgnacji. Tym sposobem, odstawiłam na bok specyfiki, których używałam i zaopatrzyłam się w serię kosmetyków znanej firmy Natura Siberica.
niedziela, 30 lipca 2017
czwartek, 27 lipca 2017
Bourjois Healthy Mix - o duecie do twarzy słów kilka
Hej Misiaki :)
Są na świecie takie marki kosmetyków, na które kilka lat temu spoglądałam tęsknym okiem, jak na niespełnione nigdy marzenie. Były to zazwyczaj produkty, których cena na półkach sklepowych, przewyższała magiczną barierę 25zł/sztuka. Do grona marek, których jakość i renoma zostały przez wiele lat zakazanym owocem, zaliczało się między innymi Bourjois. Teraz, gdy kilka rzeczy uległo zmianie na lepsze- mogłam wreszcie pozwolić sobie na spełnienie tej zachcianki i poznać cząstkę tego, co dotąd było dla mnie nieznane.
wtorek, 4 lipca 2017
Marba Bath Aromatherapy- tabletki do kąpieli stóp
Hej Miśki <3
Lato to ciężki okres dla moich stóp. Przez temperaturę i dużą ilość chodzenia często puchną, są ociężałe i pod koniec dnia bardzo doskwiera mi ból. Jedyne, o czym marzę w takiej chwili, to położyć je wysoko i dać im odpocząć. Zanim jednak to zrobię, ukojenie przynosi mi wymoczenie nóg w ciepłej wodzie. Nawet w takiej sytuacji, lubię wykorzystywać kosmetyczne umilacze. Olejki, sole i tym podobne są niezbędnym elementem mojego rytuału pielęgnacyjno-ratunkowego dla stóp. Dziś przedstawię Wam dość nietuzinkowy produkt z tej właśnie serii. Zainteresowani?
Subskrybuj:
Posty (Atom)