środa, 6 stycznia 2016

Pudrujemy karnawałowe noski czyli puder ryżowy Pierre Rene Loose Powder

Cześć Misiaki ;)
Domyślam się, że tęsknota za nowymi postami Was dopadła, co w sumie mnie nie dziwi J

Wpadłam w wir nowej pracy, gdzie w zasadzie wreszcie się odnajduję a moje pomysły co rusz spotykają się z akceptacją szefa J Czekam teraz tylko na swojego lapka i telefon i będzie dobrze ;) A co u Was? Jak zleciały Wam święta i Sylwester? Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządeczku a prezenty się bardzo udały J Musze się przyznać, że dzięki tym świętom mam Wam o czym pisać- podkłady, kolorówka, pielęgnacja- oj będzie się działo J Nowy rok? Rozpoczął się wspaniale, właśnie przed trzema godzinami wróciłam z Miśkiem z tygodniowego urlopu noworocznego na wsi :) Było bajecznie i nawet mieliśmy kotka xD Abstrachując, dziś przygotowałam dla Was małą recenzję śnieżnobiałego pudru ryżowego z firmy Pierre rene ;) Zapraszam!