środa, 20 kwietnia 2016

Fotograficznie: Cofnięta w czasie, czyli wizyta w Srebrnej Górze :)

Cześć Misie <3

Wiem, że już dość późna pora, ale chciałam napisać dla Was posta- tym razem niekosmetycznego :)
Dzisiaj będą zdjęcia, a cała masa kosmetyków jest już ustawiona w kolejce, żeby się Wam pokazać w ciągu kilku najbliższych dni :)

W tym wpisie trochę cofniemy się w czasie i wylądujemy ponad poziomem morza :) W zeszłą niedzielę wraz z moim Miśkiem i znajomymi wylądowaliśmy w Srebrnej Górze. Mimo kapryśnej ostatnio pogody, udało nam się trafić na piękny i słoneczny dzień :) Zapraszam na fotorelację :)

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Perfumetki Neness- zapachy, które podbiły moje serce

Cześć Misie <3

Mamy dziś poniedziałek, czyli początek tygodnia. Jak najlepiej zacząć tydzień? Wiadomka- przyjemnie :) Więc, żeby tak było, dzisiaj chciałabym otoczyć Was zapachami. Zapachami, które osobiście uwielbiam i chciałabym przedstawić Wam je w jak najlepszy sposób :) Zapraszam :)


piątek, 8 kwietnia 2016

GLOV Hydro Demaquillage Quick Treat, czyli mini rękawiczka do demakijażu- Hit czy kit?

Hej Misie :)

Zostawiłam Was z wpisem LadyAggu na prawie tydzień czasu, żebyście mogli nacieszyć się pięknymi paletkami Zoevy, teraz nadszedł czas na ponowne przejęcie sterów :) Na facebooku zapytałam Was, o czym chcecie poczytać. Padło na mini rękawicę do demakijażu marki GLOV. Czy sprawdziła się ona u mnie? Czytajcie i przekonajcie się sami! ;)


piątek, 1 kwietnia 2016

ZOEVA SMOKY & COCOA BLEND + swatche | gościnnie: Ladyaggu

Hej żuczki!
Z tej strony Agnieszka, Ladyaggu :) Z okazji Prima Aprilis postanowiłam włamać się na konto Yumi (oczywiście za zgodą właścicielki!!!) i naskrobać coś od siebie :)
Zapraszam na recenzję dwóch paletek ZOEVA, mianowicie - Smoky oraz Cocoa Blend.


Zacznę od tego, że swoje paletki kupiłam jeszcze przed podwyżką cen - za 73zł. Teraz niestety cena poszła do góry - być może ze względu na słabą naszą walutę i pnące się w górę "ojro". W tym momencie cena jednej paletki to 89.90zł (Mintishop). 
Spora różnica - szkoda.

ZOEVA SMOKY PALETTE

Paleta bardzo uniwersalna - doskonała do wykonania makijaży zarówno dziennych jak i wieczorowych smoky. W większości są to cienie matowe (8 na 10). Pigmentacja jest bardzo różna - zależy od koloru, ale i konsystencji. Niektóre kolory są bardzo pudrowe, inne (jak np jasnoszary) są mięciutkie, wręcz kremowe. Cienie nie sypią się - pracuje się nimi znakomicie - blendowanie to czysta przyjemność :)


No i swatche! Pod spodem czysta ręka - żadnej bazy ani innych ulepszaczy cieni. Moim zdaniem wygląda to pięknie - podobny pigment uzyskamy na oczku. Zawiódł mnie tutaj tylko jeden - dark edge - w opakowaniu świetny, ołowiany kolor, tutaj stracił na intensywności. Ulubiony w tej palecie to zdecydowanie soul searching - mieniący się i opalizujący cień, który w każdym świetle wygląda inaczej :)
Zdecydowane 9,5/10 
Odejmuję połówkę ze względu na ten jeden cień.

ZOEVA COCOA BLEND PALETTE

Cocoa Blend to propozycja lekko mniej uniwersalna - co nie oznacza, że jest gorsza! Jest równie wspaniałą paletą z mocą kolorów, które uwielbiam! Stosunek cieni matowych do "niematowych" to pół na pół. Podobnie jak Smoky - ma cienie, które są zarówno suche, jak i te bardziej kremowe - z przewagą tych drugich. Przeważają tu ciepłe kolory, co nie do końca może się spodobać :)


Tylko popatrzcie na te kolory - czyż to nie jest piękne? Pierwszy cień, w którym się zakochałam był warm notes. To dzięki niemu zdecydowałam się na zakup tej palety. Później odkryłam delicate acidily, sweeter end i pure ganache - cudne złotko. Uwielbiam w sumie każdy kolor. Bo tak, bo są piękne :)
10/10 - Z wielką radością!


Wcześniej trudno było mi porównać, którą paletę bardziej kocham - bo kocham obie. Przy powyższych ocenach można dojść do wniosku, że Cocoa Blend jest lepsza. Jednak uważam, że nie ma lepszej, obie są wspaniałe - Smoky ma tę przewagę, że jest bardziej uniwersalna jeśli chodzi o stonowany makijaż dzienny. W sumie Cocoa Blend też tworzy śliczny makijaż dzienny. Sama nie wiem.
 Moje zdanie już znacie, więc oceńcie same, która jest lepsza!

Przy okazji zapraszam też do siebie, gdzie już jest, albo niedługo pojawi się gościnny wpis Yumi :) www.ladyaggu.blogspot.com

Keep on blogging, Yumi ;*
i dziękuję za możliwość wyżycia się blogowego tutaj :)

Pozdrawiam, 
Ladyaggu