Wiem, że już dość późna pora, ale chciałam napisać dla Was posta- tym razem niekosmetycznego :)
Dzisiaj będą zdjęcia, a cała masa kosmetyków jest już ustawiona w kolejce, żeby się Wam pokazać w ciągu kilku najbliższych dni :)
W tym wpisie trochę cofniemy się w czasie i wylądujemy ponad poziomem morza :) W zeszłą niedzielę wraz z moim Miśkiem i znajomymi wylądowaliśmy w Srebrnej Górze. Mimo kapryśnej ostatnio pogody, udało nam się trafić na piękny i słoneczny dzień :) Zapraszam na fotorelację :)
Zacznę może od czterech zdjęć, z których jestem dumna najbardziej, a mianowicie zdjęć z wnętrza Twierdzy. To one właśnie mają cofnąć nas w czasie :) Szczerze mówiąc, jak zobaczyłam je na ekranie Nikosia świeżo po ustrzeleniu, poczułam się, jakbym kręciła kolejną część Piratów z Karaibów ;)
Dorzucę jeszcze widok na część Twierdzy z samej góry :
I widok od wejścia :)
A teraz coś dla miłośników wysokich szczytów, dalekich panoram i miasteczek u stóp ;)
Przyznaję się Wam szczerze, że z fotografowaniem gór miałam dotychczas niewiele wspólnego :P Zazwyczaj, jeżeli już gdzieś wyjeżdżałam, byly to fotografie równinno- nizinne, więc jeżeli coś jest nie tak, ja chętnie przyjmę wszelkie porady od Was ;)
Czekam jak zawsze na Wasze komentarze i dajcie znać, czy wolicie Góry czy może morze? :)
Ściskam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za przeczytanie posta ;)
Podziel się ze mną swoją opinią i zostaw komentarz- każdy z nich napawa mnie chęcią do pisania jeszcze więcej! ;) Dziękuję Ci za wywołanie uśmiechu :)