wtorek, 6 marca 2018

Sotalie One Minute Shot – Skoncentrowane Serum pod oczy. Czy odmłodziło mi babcię w kilka minut?

Cześć :)

Wiecie, co sprawia blogerce najwięcej przyjemności? Zdecydowanie moment, kiedy testowane produkty przynoszą zamierzony efekt. Jeszcze lepiej, gdy pojawia się on bardzo szybko :) Czy jednak możliwe jest zobaczenie znacznego efektu niemalże natychmiast? Marka Sotalie podjęła rękawicę i stworzyła serię produktów, które mają zagwarantować widoczne efekty w zaledwie 60 sekund. Jeden z nich otrzymałam do testów podczas wspomnianego przeze mnie ostatnio spotkania blogerek - jak się sprawdził? Zobaczcie sami :) 
Firma Sotalie swoją nazwę zaczerpnęła od różowego delfina amazońskiego. Ich misją jest sięganie do tego co naturalne, często nie odkryte dla współczesnego świata i łączenie tego z najnowszymi osiągnięciami inżynierii molekularnej, kosmetologii i biotechnologii. Receptury ich kosmetyków oparte są o zaawansowane technologie kosmetyczne.
Produkt, który otrzymałyśmy na spotkaniu to One minute Shot - skoncentrowane serum pod oczy. 
W opakowaniu, które już na pierwszy rzut oka przypadło mi do gustu - głównie przez kolorystykę i szatę graficzną, znajdziemy 10 ml żelowego serum. Nie ma ono konkretnego koloru, czy zapachu - wygląda całkiem zwyczajnie :) Plastikowa pompka dozuje niewielką ilość produktu, która spokojnie starczy do wysmarowania obszaru pod obojgiem oczu. Co zapewnia nam producent?
  • Efekt redukcji kurzych łapek,
  • Rozświetlenie cieni wokół oczu,
  • Poprawę napięcia skóry,
  • Redukcję worków pod oczami,
  • Zmatowienie skóry
W składzie tego kosmetyku znajdziemy między innymi acetyl heksapeptyd – unikalny peptyd, w postaci łańcucha sześciu aminokwasów  – stanowi nietoksyczną, bardziej bezpieczną i łagodniejszą alternatywę do Botoksu. Drugim istotnym składnikiem jest bardzo niskocząsteczkowy kwas hialuronowy (5-10 kDa) o działaniu nawilżającym, regenerującym. Nawilża długofalowo, zmniejsza zmarszczki, poprawia elastyczność skóry, oraz proliferację komórek. Zaleca się nakładać cienką warstwę po wcześniejszym nawilżeniu.
Przejdźmy może do samych efektów, bo zapewne to interesuje Was najbardziej. Jak dotychczas, przetestowałam produkt z jedną z najważniejszych osób w moim życiu - z moją Babcią :) Muszę Wam powiedzieć, że Ona strasznie lubi wszelkie kremy i mazidła do twarzy - lubiła je odkąd pamiętam, to chyba po niej mam takie zapędy kosmetyczne :) Poza tym, jako osoba starsza, jest sporym wyzwaniem dla takiego produktu - bardzo głębokie i wyraźne zmarszczki to coś, czemu wszak miał sprostać. Kiedy dowiedziała się, że mam coś takiego - niemal domagała się, żeby go na niej wypróbować. Nałożyłyśmy go więc i...
Tadaa :) Widzicie to, co ja? Ten produkt działa i to działa fantastycznie! Szczerze powiedziawszy, gdy robiłam zdjęcie przed nie spodziewałam się, że dostrzegę jakąkolwiek zmianę, a tu proszę! Skóra pod oczami zrobiła się gładziutka, jakby Babcia miała, no nie wiem, połowę lat mniej! Zmarszczki? Jakie zmarszczki? One po prostu wzięły i zniknęły! Gdy podałam jej lusterko, też nie mogła wyjść z podziwu. Na opakowaniu napisane było, że produkt można stosować także w okolicach ust, więc i tam spróbowałyśmy podziałać.
Tutaj też serum zdecydowanie poradziło sobie z problemem. Zwróćcie uwagę choćby na okolice górnej wargi i brodę - problem zmarszczek znikał w oczach! Nasza testerka przyznała, że po nałożeniu kosmetyku czuła delikatne szczypanie i ściąganie cery, ale nie było ono nieprzyjemne - najwidoczniej tak właśnie ma to działać :) Nawet nie wiecie, jaką radość sprawiło jej użycie tego produktu - Babcia niemalże rozpłakała się jak zobaczyła się w lustrze. Naprawdę cieszy mnie fakt, że użycie tej kosmetycznej perełki pozwoliło bliskiej mi osobie znów tak beztrosko i radośnie się uśmiechać. Nie widziałam tego od dawna - to było nie do opisania

Serum One Minute shot kosztuje 39,99zł + koszty wysyłki. Możecie kupić je TUTAJ. Uważam, że jak na takie efekty, cena jest naprawdę bardzo przystępna :) 

Znaliście już tą markę wcześniej? Co sądzicie o efektach? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci za przeczytanie posta ;)

Podziel się ze mną swoją opinią i zostaw komentarz- każdy z nich napawa mnie chęcią do pisania jeszcze więcej! ;) Dziękuję Ci za wywołanie uśmiechu :)