Dzisiejszy post powinien zacząć się słowami: "Gdyby Kózka nie skakała.." No cóż, znana jestem w swoim małym świecie, jako największa sierota życiowa i znowu się spełniło :P W sobotę, podczas tańca-potupańca coś mi chrupnęło w kolanie i boliiii, aż się w głowie nie mieści. Powiedziałabym lekarzom- leczcie mnie na głowę, bo na nogi już za późno, ale i tu już jest po wszystkim xD
Wracając do meritum, dzisiaj chciałabym znowu pokazać Wam lakier. Tym razem jest to śliczny, malinowy róż z serii Bell Glam Wear nr 803.
Konsystencja tego cudeńka jest idealna- nie za rzadka i nie za gęsta. Spokojnie, nie ucieka spod pędzelka, który swoją drogą spełnia swoje zadanie- dobrze rozprowadza lakier, nie smuży i jest odpowiednio przycięty, co widać na załączonych obrazkach :)
Nie mogę także nic zarzucić trwałości tego ślicznotka- na moich pazurkach wytrzymał spokojnie 4 dni bez odprysków i pęknięć- tu przy okazji chciałam zaznaczyć, że trochę ciężko się zmywał, ale to chyba przemawia na plus, czyż nie? :)
No dobra, chyba czas pokazać Wam, jak wyszedł na pazurkach- nie zdziwcie się, że kolor troszkę się różni, światło płatało mi figle.
To jeszcze dorzucę na późny deser Raffaello ;)
Jak Wam się podoba? Jak dla mnie miód- malina! :D
Jak zawsze czekam na Wasze komentarze i zapraszam do social mediów ;)
piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńale piękny kolor, uwielbiam takie:)
OdpowiedzUsuńMiałam identyczny kolor, tylko już nie pamiętam z jakiej firmy. Pięknie się prezentuje na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńKolor przepiękny! :) Dawno nie miałam lakierów Bell a pamiętam, że dobrze się u mnie spisywały :)
OdpowiedzUsuńA co do kolana - możemy sobie przybić piątkę, albo kolanko...Ja w sierpniu jadę do ortopedy po wykonanym rezonansie :P
Jaki piękny kolorek!:)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;*
super ten kolor :)
OdpowiedzUsuńLakierów Bell nie lubię choć kolory mają bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńŁadny ten lakier,choć nie miałam z tej firmy żadnego;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Zostaję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kolor. :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKochana ja Ciebie też obserwuje już jakiś czas:* a moja sukienka ma już ze 3 lata:))
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam lakieru z bell ale kolorek nawet mi się podoba :) + obserwuje :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że na paznokciach będzie bardziej cukierkowy, ale i tak jest ładny :) Lubię lakiery z tej serii :)
OdpowiedzUsuńLakiery z Bell bardzo mi odpowiadają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
kolor przepiękny :)
OdpowiedzUsuńKolor mi się podoba, a Raffaello bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, podoba mi się. :-)
OdpowiedzUsuńLubię lakiery Bell :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten odcień :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękny, naprawdę Bell udała się ta seria:)
OdpowiedzUsuńCudny lakier :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka lakierów z te serii, ale mnie zawiodły. W ogóle Bell jakoś do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuń