Jak dobrze rozprostować kości, wracając na tak zwane stare śmieci. Pewnie część z Was zastanawiała się, gdzież mnie posiało, do jasnej anielki?! Od ostatniej publikacji na tej stronie minęło nieco czasu, postanowiłam więc zacząć od osobnej, prywatnej notki ot tak, słowem wstępu.
Ostatnich kilka miesięcy było.. dość intensywnych - zaręczyłam się, przeprowadziłam, robiliśmy remont i tak jakoś nie wiadomo kiedy, znaleźliśmy się w nowym mieszkaniu, nowym roku, nowej rzeczywistości. Skoro już wszystko praktycznie wróciło do normy, i ja mogę wrócić do Was :) Za kilka chwil ukaże się pierwsza "normalna" notka, do której czytania już Was zachęcam!Yumi